... gorzelec z Görlitz, Łęknica z Bad Muskau, Gubin z Guben, czy Słubice z Frankfurtem - wszystkie były przed wojną jednym, świetnie funkcjonującym po obydwóch stronach rzeki organizmem. Konferencje w Jałcie i Poczdamie przedzieliły je bezduszną, żelazną kurtyną, zatrzymały trwające lata procesy i rzuciły wyzwanie przetrwania w nowej, zimnowojennej rzeczywistości. Po kilkudziesięciu latach można ocenić, że niemieckie miasta poradziły sobie z nim znacznie lepiej. Panorama Zgorzelca nad Nysą Przyjazna przestrzeń to pojęcie nieznane Za to po polskiej stronie i Nysy, i Odry można odnieść wrażenie, że czas płynie inaczej, coś chrzęści w trybach, zacina się, a przyjazna przestrzeń publiczna to często pojęcie nieznane. Podziały podkreślają wcią...
Wkrótce rowerowy most w Siekierkach
... ączy Niemcy, Polskę i Ukrainę. To właśnie tędy kursują pociągi z Wrocławia do Görlitz i dalej do Drezna. Most kolejowy w Zgorzelcu Görlitz - miasto podwójnie szczęśliwe Görlitz zapamiętam jako miasto podwójnie szczęśliwe. Jest jednym z nielicznych miast Niemiec, którym udało się ocalić układ urbanistyczny i zabudowę starego miasta od wojennej pożogi. Nie można przejechać szlakiem rowerowym wzdłuż Nysy nie wjeżdżając przynajmniej na tzw. Dolny Rynek. W odróżnieniu od wielu miast Europy, kamienice stojące wokół historycznego centrum miasta są prawdziwymi, a nie odbudowanymi, świadkami setek lat dziejów miasta. Stary i Nowy Ratusz, Waga Miejska, kamienica “apteczna” czy Schönhof - najstarszy w Niemczech renesansowy dom mieszczański ...
Przeczytaj wszystko: Szlak Odra-Nysa. Rowerem wzdłuż granicy.