... osami, czasami leśnymi drogami, wzdłuż Baryczy. Dzieje się mało, niewiele jest też do oglądania - ten dzień to raczej odpoczynek od krajoznawczych aktywności, czas dla siebie, na rozmowę, niż gonienie po miejscach z listy atrakcji do zobaczenia. Warto jednak rozejrzeć się po Wąsoszu, spojrzeć na zamek, na lapidarium na ścianach kościoła. Tylko kilkaset metrów dzieli szlak od kościoła ewangelickiego w Sądowlu, który wymienia się wśród najstarszych ośrodków w Dolinie Baryczy. Przyjemne są przejazdy przez nieźle zachowane wsie, czasem pełne zadbanych, starych, pruskich ceglanych domów. A być może najciekawszym obiektem na tym odcinku jest pałac w Osetnie - ze świeżo położonym dachem, ale z zupełnie zarośniętym parkiem i niemal doszczętnie zdewastowan...

Droga rowerowa z Milicza do Rudy Milickiej
... na końcu polnej drogi, która doprowadza nas do miejsca, gdzie wody Baryczy mieszają się z nurtem Odry. Miejsce jest piękne, bo połączenie obydwóch rzek obserwujemy z miejsca, która otwiera przed nami szeroką, wodną perspektywę na gładką toń. Wąską ścieżką można przejść przez trzcinowisko nad samą wodę, stanąć na pniu ściętego drzewa i cieszyć się chwilą, otoczeniem i satysfakcją z pokonanego szlaku. Niedaleko tego miejsca, w gęstym nadrzecznym lesie stoi ruina czegoś, co przed wojną miało być eleganckim hotelem, bawiącym gości atrakcyjnym widokiem na przedwojenną Bartsch. Odjeżdżając znad ujścia uśmiecham się pod nosem, bo przecież tak niedawno obserwowałem jak inna rzeka uchodzi do Odry - Olza, na granicy polsko-czeskiej. Ujście Baryc...
Przeczytaj wszystko: Dolnośląska Kraina Rowerowa i Dolina Baryczy. Dolny Śląsk rowerem.