Kamień w Højerup upamiętniający lotników RAF

You are here

Kamień w Højerup upamiętniający lotników RAF

... w jakie maluje się po obu stronach jezdni, zostawiając pośrodku jeden pas dla samochodów jadących w obydwóch kierunkach. Samochody mijają się lub wyprzedzają korzystając krótko z przestrzeni przeznaczonej dla rowerzystów, po czym wracają na środkowy pas. To interesujący sposób na ochronę rowerzystów, do którego w Polsce najprawdopodobniej szybko nie dojrzejemy. Pobocza dla rowerów malowane na szosie Piękne gotyckie kościoły po drodze Podróż po duńskiej części europejskiej trasy rowerowej dookoła Morza Bałtyckiego urozmaicają różnej wielkości gotyckie kościoły. Czasem budowane z wapiennych bloków z bałtyckiego klifu, innym razem o tradycyjnej, ceglanej konstrukcji, sprawiają wrażenie bardzo dobrze zachowanych pamiątek sprzed wielu wiek...

Zobacz więcej: Kopenhaga i wybrzeże Morza Bałtyckiego. Szlak rowerowy EuroVelo 10 w Danii.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... w miejscu dzisiejszego półwyspu Jukatan. Wystarczy zejść po stromych schodach na plażę i przejść kilkadziesiąt metrów, by na wyciągnięcie ręki mieć absolutnie niezwykły geologiczny ślad wydarzeń sprzed niewyobrażalnej dla nas liczby lat. Kredowo-wapienny klif Stevns Klint w Danii Do obejrzenia jest tu jednak więcej, niż efektowne klifowe wybrzeże. Nad skalnym urwiskiem stoi zbudowany z klifowego wapienia stary kościół w Højerup, którego prezbiterium osunęło się z częścią klifu do wód Morza Bałtyckiego w 1928 roku. Od tamtego czasu wzmocniono urwisko, a kościół stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji wybrzeża Danii. Warto było zarwać końcówkę nocy, by obserwować, jak jasna sylwetka kościoła zmienia barwę wraz z wyła...

Kamień w Højerup upamiętniający lotników RAF

Kamień w Højerup upamiętniający lotników RAF

... nsbroen (nazywany „całującym się” ze względu na zsuwającą się konstrukcję przęseł) natychmiast został okrzyknięty fatalną pomyłką przez kopenhażan. Przeciętny rowerzysta od razu zauważy błędne poprowadzenie rowerowego ruchu po moście, skutkujące licznymi śladami awaryjnego hamowania. „Polski” most w Kopenhadze szybko okazał się również zbyt stromy, a jego nawierzchnia zbyt śliska w deszczowe dni. O niebezpieczeństwach czekających na rowerzystę przejeżdżającego przez Inderhavnsbroen ostrzegają biało-czerwone elementy, które Duńczycy umieścili na przezroczystych barierach mostu i zbyt ostrych zakrętach zaprojektowanych przez Polaków. Polskim architektom zarzuca się nawet to, że nie wzięli pod uwagę kodeksu najlepszych praktyk rowerowy...

Przeczytaj wszystko: Kopenhaga i wybrzeże Morza Bałtyckiego. Szlak rowerowy EuroVelo 10 w Danii.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: