... rogami podróżują rowerowi podróżnicy z całego świata, pokonując liczącą ponad 3000 kilometrów trasę z francuskiego Boulogne-sur-Mer nad Kanałem La Manche aż do rosyjskiego Sankt Petersburga. Tego dnia opuszczę R1 już w Drezdenku, jednak wrócę na niego kolejnego dnia, na koniec mojego wyjazdu - we wspominanym już Kostrzynie. To tam usłyszę, że poprowadzenie go przed Kostrzynem po wąskiej i bardzo ruchliwej drodze krajowej nr 22 jest - delikatnie mówiąc - mało szczęśliwe. Pocieszam się, że bardziej popularne obecnie wydają się szlaki rowerowe spod znaku EuroVelo i niewielu śmiałkom z Europy przyjdzie mierzyć się z tutejszym mało przyjaznym ruchem ulicznym. Choć szkoda że nie doświadczą takich widoków, jak piękne jesienne zachody Słońca nad Noteci...
Muzeum Puszczy Drawskiej i Noteckiej w Drezdenku
... i który na pewno odwiedzi każdy jadący od promu w Kłopotowie w kierunku “betonki”, rozczarowuje. Bardzo. Pomimo imponującego rozdziału swoich dziejów napisanego przez zakon joannitów (zwanych również kawalerami maltańskimi), przejazd przez dzisiejszy Słońsk to głównie okazja do podziwiania licznych zrujnowanych domostw i przesmutnej ruiny zamku, będącego miejscem pełnym historii. Istniejący do dzisiaj w Niemczech Baliwat Brandenburski - protestancki odłam zakonu joannitów - był właścicielem tych ziem od 1426 do 1945 roku (z krótką przerwą). Niemieccy joannici do dziś wciąż wspierają miejscową parafię przy remontach konstrukcji i wyposażenia gotyckiego kościoła farnego w Słońsku, który za ich czasów był Sonnenburgiem. Ale czy odbudowy doczeka si...
Przeczytaj wszystko: Rzeczpospolita Ptasia. Rowerem wzdłuż Warty i Noteci.