Wycieczka rowerowa w Rudawach w Saksonii

You are here

Wycieczka rowerowa w Rudawach w Saksonii

... ie podjazd do miasteczka i zamku Wolkenstein, z którego o mało włos nie zrezygnowałem, mając świadomość planowanego dystansu tego dnia i listy miejsc do zobaczenia. Krajoznawczy obowiązek zwyciężył, a to nagrodził los i dokładnie w momencie mojego przybycia na zamek rozpoczęła się zbiórka i przemarsz saksońskich rekonstruktorów historycznych. Mimo że otoczony rusztowaniami zamek nie prezentował się zbyt efektownie, samo miasteczko zrobiło na mnie bardzo miłe wrażenie, tym bardziej, że na rynku dostrzegłem jeden ze słupów poczty polsko-saskiej - zadbany, z pięknie wymalowanymi herbami Rzeczyspospolitej Obojga Narodów i Saksonii. Niestety, stan drugiego ze słupów, którego znalazłem później w Annabergu, nie wskazywał, by ktoś o niego dbał. Rekonst...

Zobacz więcej: Niemcy aktywnie: Rudawy, góry z tradycjami.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... dowania Altenbergu, za nimi wzniesienie Geisingberg, a tuż pod nim dobrze widoczny fragment ciemnej ściany leja Altenberger Pinge. Po niebie zbliżał się do mnie burzowy wał szkwałowy przechodzący tego dnia nad Saksonią, który wkrótce na kilkadziesiąt minut zatrzyma mnie gdzieś w rudawskim lesie. Burza i wał szkwałowy nad Altenbergiem Rudawy naprawdę świetne na gravela Ta część Rudaw to raj dla rowerzystów na gravelach. Prawie wszystkie odcinki, którymi prowadzi znakowany szlak rowerowy, to twarde, równe szutrowe trasy przez lasy. Drobniutki żwir przyjemnie chrzęści pod kołami, a obok przesuwają się kolejne leśne oddziały. Na tych drogach świetnie sprawdzą się także rowery trekkingowe i górskie, natomiast jadąc typowym rowerem szosowym na pe...

Wycieczka rowerowa w Rudawach w Saksonii

Wycieczka rowerowa w Rudawach w Saksonii

... szę Was uprzedzić, że to trasa dość wymagająca. Przez ponad 200 kilometrów brakuje odcinków płaskich - albo jedziesz pod górę, albo z niej zjeżdżasz i tak w kółko. Na szczęście intensywność i długość podjazdów mieściły się w mojej normie przyjemnej jazdy, choć moje przygotowanie kondycyjne w Saksonii oceniłbym tylko na “średnie plus”. Większośc podjazdów mieści się w okolicach 5-7%, choć czasem (rzadko) zdarzają się takie 10-12%, jak chociażby ten "na dzień dobry” z doliny Łaby. Wydaje mi się też, że łatwiejszy jest wariant wybrany przeze mnie, czyli jazda w kierunku południowo-zachodnim - podjazdy są trochę dłuższe, ale wyraźnie łagodniejsze. W pamięci zapadł mi zjazd do miejscowości Pobershau, gdzie długi zjazd pokonywałem jad...

Przeczytaj wszystko: Niemcy aktywnie: Rudawy, góry z tradycjami.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: