... korek, jaki stworzyli rowerzyści przed właśnie podnoszonym mostem. Jakie to było bardzo holenderskie - rowerowy korek powstał przed mostem uniesionym z powodu kilkunastu łodzi i jachtów płynących jednym z tysięcy holenderskich kanałów. W kolejnych dniach trafiliśmy jeszcze kilkukrotnie na moment podnoszenia mostów na różnego rodzaju kanałach i przed bardzo różnymi jednostkami pływającymi. Łatwo było przekonać się, że ruch wodny ma tu również ogromną rangę i wcale nie służy wyłącznie turystom. Nawet zimą, gdy kanały zamarzają, stają się miejscem uprawiania kilku sportów zimowych. Rowerzyści czekający na przejazd mostem w Leeuwarden Narodowe Muzeum Porcelany warte uwagi Narodowe Muzeum Porcelany mieszczące się w XVIII-wiecznym pałacu księżn...

Centrum Rehabilitacji i Badań nad Fokami w Pieterburen
... ecież nadmorskiej Holandii. Smakiem i nazwą najbardziej bawił nas… kibbeling, a więc rozdrobnione, smażone kawałki ryby w cieście, podawane zwykle z frytkami, surówką i sosami. Być może nie wszyscy z Was pochwalą nas za polecanie nienajzdrowszej formy posiłków, ale tu oddaliśmy głos naszym żołądkom i… portfelom, żywiąc się często wszechobecnym, przystępnym cenowo, ale i popularnym wśród samych Holendrów, daniem. Kibbeling - fish&chips po holendersku Odkrywać to, co najlepsze - nieznane Tak się złożyło, że ostatnie rowerowe podróże odbywaliśmy w niemieckojęzycznej części Europy - Niemczech, Austrii czy północnych Włoszech, które zaskakują nas coraz mniej. Wyjazd do Holandii zrywał z tą krótką tradycją i pozwolił znowu odkrywać ...
Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.