... gu już nawet nie zechce wsiadać więcej chętnych, bo z góry wiadomo, że skazani są na konduktorskie represje. Wielokrotnie zdarzało się, że popołudniowe pociągi nowej pomorskiej kolei zostawiały na kaszubskich peronach zdezorientowanych rowerzystów, stawiając ich przed niespodziewaną koniecznością opracowania nowego planu na powrót do domu. Trudno uwierzyć, że ten skrajny przykład niechęci do rowerzystów dzieje się właśnie w Pomorskiem, które przecież chce przyciągać do siebie rowerzystów innymi realizowanymi inwestycjami. Rynek w Kościerzynie z lotu ptaka Zupa piwna i talerz browarnika na koniec Powrót do Kościerzyny odkrywa przed nami jeszcze jedno oblicze miasta. Wygodny, leśny wjazd od zachodniej strony prowadzi po drogach rowerowych do ...
Lasy Mirachowskie w październiku
... w turystyce aktywnej, kwalifikowanej, w tym rowerowej. Rowerem po Kaszubach jeździ się jednak dość specyficznie. Dotychczasowy brak jakichkolwiek znaczących inwestycji prorowerowych (wyjątkiem jest Kaszubska Marszruta w Borach Tucholskich) sprawia, że rowerzysta jest zmuszony korzystać z dróg publicznych, jeździć po bocznych trasach po mniej lub bardziej szczęśliwie ułożonych płytach różnego rodzaju lub wybierać zwykle mało wygodne drogi gruntowe i leśne, często pokryte nieznośną “tarką”. I jeśli połączyć te niełatwe warunki do jazdy rowerem z częstym brakiem szacunku do rowerzysty na drodze, rysuje nam się obraz Kaszub jako regionu mało przyjaznego dla rowerowych rodzin czy osób szukających sposobu na pełen rowerowy relaks. Okolice Chmielna na...
Przeczytaj wszystko: Kaszuby na weekend: Kaszubski Park Krajobrazowy na rowerze.