... kim wspomnienia dotyczące miasta - odbudowanych zabytków, pięknych panoram znad Łaby i dużej liczby mocno zróżnicowanych atrakcji do zobaczenia. Za to Lipsk okazał się bardziej nastrojowy, klimatyczny, bliższy w ten żywy, "ludzki" sposób. Z Drezna, poza wizytą w Neustadt, nie pamiętamy scen żyjącego miasta, mieszkańców spędzających czas razem na ulicy, a z Lipska - przeciwnie. Być może są to jedynie powierzchowne wnioski po ledwie kilku dniach pobytu, jednak Lipsk wydał nam się miastem dla mieszkańców, a Drezno - dla turystów. Ani jedno, ani drugie nie ma mieć pejoratywnego znaczenia - obydwa miasta po prostu trzeba zobaczyć. Rowerowo-gastronomiczna atmosfera ulicy w Lipsku Kolorowe Nowe Pojezierze Lipskie Celem naszego wyjazdu było także Nowe P...

Leśna droga rowerowa w Lipsku
... lskiego i elektorsko-saskiego kompozytora i kapelmistrza dworskiego na drezdeńskim dworze Augusta III Sasa. W 1747 roku był gościem Fryderyka II Wielkiego w pałacu Sanssouci w Poczdamie, przygotowując rozbudowany utwór muzyczny dla oświeconego władcy. Zmarł po nieudanej operacji oka w 1750 roku w wieku 65 lat. Pomnik Jana Sebastiana Bacha przed kościołem św. Tomasza Dwanaście sal w Muzeum Bacha Naprzeciw bocznego (obecnie głównego) wejścia do kościoła św. Tomasza znajduje się muzeum Jana Sebastiana Bacha, mieszczące się w dawnej kamienicy kupieckiej rodziny, zaprzyjaźnionej z rodziną Bacha. W XVII wieku bogaty handlarz złotem i srebrem Georg Heinrich Bose kupił tę stuletnią kamienicę i przekształcił ją w barokowy dom kupiecki. Kompozytor Bach je...
Przeczytaj wszystko: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.