... zadać sobie pytania, o możliwe źródło pochodzenia takiej fortuny. Odnowione stare miasto w Görlitz Za Görlitz szlak rowerowy jest jeszcze lepszy A za Görlitz, za Rothenburgiem, aż do granic Saksonii koło Mużakowa (Bad Muskau) szlak zmienia się na jeszcze lepsze. Kluczy po nadgranicznym terenie, ucieka znad rzeki w las i z powrotem, rzadko odwiedzając bardzo nieliczne tu miejscowości. Prowadzi albo po drogach tylko dla pieszych i rowerzystów, albo szosach z ruchem ograniczonym tylko do mieszkańców, często chowając się do lasu i chroniąc przed upalnym słońcem. Okazji by spoglądać na Nysę z biegnącą jej środkiem granicą jest co niemiara. A o naprawdę zerowym ruchu miejscowych aut na tej trasie niech świadczą jabłka z przydrożnej jabłoni, leż...

Żytawa (Zittau)
... Że jadąc rowerem po trasie Odra-Nysa zachwycamy się organizacją i wykonaniem, a nasza kochana Polska z drugiej strony Nysy i Odry to przeważnie zapomniana dzicz, którą nigdy nikt w ten sposób się nie zainteresował. A przecież to ta sama rzeka, ten sam kierunek, takie samy mamy wały przeciwpowodziowe, jeździmy tymi samymi rowerami i mamy te same potrzeby rekreacji. Przepiękny Dolny Śląsk powinien być jak Saksonia. Lubuskie - z zielonymi płucami Polski - jak Brandenburgia. I tylko Pomorze Zachodnie - w Polsce jako drugie po Małopolsce - niedługo wyłoży mocne, rowerowe karty na stół. Tymczasem od obietnicy wybudowania 5 tysięcy kilometrów dróg rowerowych złożonej przez Mateusza Morawieckiego minęło już sześć lat i... nie powstał ani jeden kilometr drogi rowe...
Przeczytaj wszystko: Szlak Odra-Nysa. Rowerem wzdłuż granicy.