... który został przerobiony ze starego wagonu pocztowego, miał zamknięte boczne, szerokie drzwi i załadunek rowerów musiał odbywać się przez wąskie drzwi na końcu pociągu. To nie problem, gdy zajmuje się tym trzech sprawnych facetów i każdy ma swoją funkcję. A gdy do takiego pociągu wsiada samotna rowerzystka z zestawem sakw? Szlak Kanału Elbląskiego przejechany! Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi Mimo paru gorzkich słów na temat organizacji szlaku mocno zachęcam do wybrania się na rowery nad Kanał Elbląski. Z dobrym towarzystwem, w pięknej scenerii, prowadzeni przez serię oryginalnych obiektów, które po prostu trzeba zobaczyć, na pewno spędzicie na Mazurach Zachodnich ciekawy, aktywny weekend. Tylko nie pomylcie szlaku, na który przyjechal...

Kanał Elbląski - pochylnia Jelenie
... ię na kilkanaście minut i prześledzić niezwykły, choć wcale nie specjalnie skomplikowany mechanizm działania kanałowych pochylni. Widok wypełnionego turystami statku, najpierw wpływającego pomiędzy stojące w wodzie rusztowanie, a następnie wynurzającego się z wody na drewnianym wózku, za pierwszym razem zaskakuje każdego. W dodatku wszystkie mechanizmy pochylni Kanału Elbląskiego napędzane są wodą! Cztery z pięciu maszynowni wprawiających w ruch liny ciągnące wózki wyposażone są w koło wodne, jedna - ostatnia w Całunach - w turbinę wodną. Na każdej z pochylni są dwa równoległe tory, po których po położonych pod wodą szynach poruszają się wózki ze statkami. Uwaga, szlak raz przecina pochylnię i należy przenieść rowery nad będącą w ruchu li...
Przeczytaj wszystko: Szlak Kanału Elbląskiego. Rowerem na Mazury Zachodnie.