Most na szlaku rowerowym koło Tarvisio

You are here

Most na szlaku rowerowym koło Tarvisio

... ów przed Bischofshofen mignęła mi biała czternastka na tle flagi Unii Europejskiej. To znaki trasy rowerowej EuroVelo 14, której fragment biegł razem z naszą wcześniejszą trasą w Austrii, czyli szlakiem rowerowym rzeki Anizy. Z satysfakcją odnotowałem kolejne nawiązanie do naszych poprzednich podróży, które sukcesywnie układają się w pełen, większy obraz. Tworzą go zarówno przejechane szlaki rowerowe, ale też historie, ludzie i wydarzenia, splatające się z czasem w jedną całość. Wtedy nad Anizą zwróciliśmy też uwagę na ciekawostkę widoczną na tablicy - logo sponsora, wspierającego finansowo lokalny samorząd przy organizacji turystyki rowerowej w tym regionie kraju. Może i w Polsce warto pomyśleć o takim rozwiązaniu? "Pecunia non olet", tym bardzie...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom

... adające o autorach i okolicznościach powstania "Cichej nocy", czyli prawdopodobnie najbardziej znanej kolędy na świecie. Właśnie z Hallein pochodził autor jej słów, miejscowy ksiądz, Joseph Mohr, a do tego miasta pod koniec życia przeprowadził się i tu zmarł Franz Xaver Gruber, nauczyciel ze szkoły podstawowej i organista z okolic Salzburga - kompozytor "Cichej nocy". Mohr i Gruber po raz pierwszy wykonali napisaną przez nich kolędę podczas pasterki w Boże Narodzenie 1818 roku. I choć miało to miejsce kilkadziesiąt kilometrów dalej - w Oberndorf bei Salzburg, to właśnie Hallein uznaje się za symboliczne miejsce narodzin słynnej kolędy. Plac miejski w Hallein w Austrii Najstarszy browar w okolicach Salzburga A jeszcze przed Hallein warto na chwilę z...

Most na szlaku rowerowym koło Tarvisio

Most na szlaku rowerowym koło Tarvisio

... liśmy liczną grupą, mieliśmy do naszej dyspozycji cały pięknie zachowany, tradycyjny, alpejski, drewniany dom ze spójnie urządzonymi wnętrzami. W Villach w hotelu jednej z popularnych sieci noclegowych furorę w ekipie zrobiła klimatyzacja, wyjątkowo pożądana podczas letnich upałów. W Pontebbie cieszyliśmy się tarasem w skromnym pensjonacie, na którym wesoło kończyliśmy dzień. Na sam koniec, w Fossalòn koło Grado, trafiliśmy do świetnego pensjonatu w ujściu znanej Soczy do Zatoki Triesteńskiej. I nigdzie nie zdarzyło nam się, by nasze rowery były problemem - dosłownie wszędzie gospodarze dysponowali specjalnym miejscem do przechowania rowerów. A jeśli lubisz nasze relacje i kiedyś pomogliśmy czymś w zaplanowaniu Waszej wyprawy, zachęcam do rezerwowani...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: