... dla mieszkańców, Drezno dla turystów? Z Drezna przywieźliśmy przede wszystkim wspomnienia dotyczące miasta - odbudowanych zabytków, pięknych panoram znad Łaby i dużej liczby mocno zróżnicowanych atrakcji do zobaczenia. Za to Lipsk okazał się bardziej nastrojowy, klimatyczny, bliższy w ten żywy, "ludzki" sposób. Z Drezna, poza wizytą w Neustadt, nie pamiętamy scen żyjącego miasta, mieszkańców spędzających czas razem na ulicy, a z Lipska - przeciwnie. Być może są to jedynie powierzchowne wnioski po ledwie kilku dniach pobytu, jednak Lipsk wydał nam się miastem dla mieszkańców, a Drezno - dla turystów. Ani jedno, ani drugie nie ma mieć pejoratywnego znaczenia - obydwa miasta po prostu trzeba zobaczyć. Rowerowo-gastronomiczna atmosfera ulicy w Lipsku ...
Rowery w Arthotelu w Lipsku
... w od późnego średniowiecza do współczesności, choć koncentrują się na sztuce staroniemieckiej i wczesnej niderlandzkiej XV i XVI wieku, ale także sztuce włoskiej od XV do XVIII wieku, sztuce holenderskiej XVII wieku, francuskiej XIX wieku i niemieckiej - XVIII-wiecznej i starszej. Muzeum Sztuk Pięknych w Lipsku w 2001 roku zostało wpisane do niemieckiej Niebieskiej Księgi, zawierającej wykaz najważniejszych instytucji kulturalnych we wschodnich Niemczech. Celem Niebieskiej Księgi jest zebranie i podkreślenie znaczenia dziedzictwa kulturowego NRD dla Niemiec i Europy. Budynek Muzeum Sztuk Pięknych w Lipsku Trzysta tysięcy ton na pamiątkę bitwy Pierwsze skojarzenie - jedna ze świątyni gdzieś w azjatyckiej dżungli, może Angkor Wat? Tymczasem ta wa...
Przeczytaj wszystko: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.