Schody na końcu olsztyńskiej Łynostrady

You are here

Schody na końcu olsztyńskiej Łynostrady

... w rezerwacie Las Warmiński Bardzo dobry dojazd koleją Mój wyjazd na Łynostradę zaczałem w Nidzicy. Dojazd pociągiem z Gdańska jest doskonały - 2 godziny i 20 minut, jedna przesiadka. Z Warszawy - bezpośrednie połączenie i czas jazdy poniżej 2 godzin. Z południa Polski - na przykład z Krakowa - kursują również bezpośrednie pociągi z czasem przejazdu do Nidzicy około 6 godzin. Z przyjemnością dodam, że po wprowadzeniu do służby kilkudziesięciu nowych wagonów combo w zeszłym roku znacznie poprawiła się wygoda przewozu rowerów w pociągach dalekobieżnych. Na Łynostradę - z Gdańska przez Działdowo do Nidzicy, a potem z powrotem do domu - z Korsz do Gdańska - jechałem w naprawdę przyzwoitych warunkach, zawsze z miejscem do siedzenia koło przedzia...

Zobacz więcej: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... kańców, po drugiej stronie widzę dostępny amfiteatr. I tak rozglądając się i ciesząc oczy widokiem mieszkańców, którym miejska inwestycja najwyraźniej bardzo przypadła do gustu, docieram do Zamku Biskupów Warmińskich i hotelu Krasicki, w którym śpię. Następnego dnia okaże się, że Lidzbark Warmiński z pięknym zamkiem jest najbardziej efektownym miejscem na mojej trasie, jednocześnie atrakcyjnym zwieńczeniem jazdy po Łynostradzie. Rowerzyści na promenadzie w Lidzbarku Warmińskim Rzeki i fosa podkreślają piękno zamku Zamek Biskupów Warmińskich w Lidzbarku Warmińskim zbudowano pod koniec XIV wieku. Cały lidzbarski zespół zamkowy sprawia wrażenie bardzo oryginalnego obiektu, na co szczególnie wpływa nieco nienaturalny współczesny charakter...

Schody na końcu olsztyńskiej Łynostrady

Schody na końcu olsztyńskiej Łynostrady

... ki stacjonującym w pałacu pod koniec II wojny światowej Rosjanom, którzy rozkradli i zdewastowali wnętrza majątku rodu szlacheckiego von Eulenburg. Późniejsze przejęcie przez PGR nie zatrzymało procesu niszczenia zespołu pałacowego. Dziś bez problemu można wejść do dawnego pałacu, przejść się (ostrożnie) po belkach ułożonych na zarwanych stropach czy poszukać wzrokiem resztek zdobień na ścianach. Tuż obok, na terenie dawnego folwarku, który również należał do Eulenburgów, zobaczyć można między innymi dobrze zachowany, neogotycki, zdobiony budynek kuźni. Malownicze ruiny pałacu w Prośnie 600-letnia wieża kościoła w Sątocznie Zaraz za Prosną leży Sątoczno, gdzie w kościele i wokół niego zgromadzono pamiątki po rodzinie Eulenburg...

Przeczytaj wszystko: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: