Sine Wiry - rezerwat w Bieszczadach

You are here

Sine Wiry - rezerwat w Bieszczadach

... imi ciężarówkami wywożącymi urobek z kamieniołomu. Nieistniejąca już wieś smutno doświadczyła działalności UPA w 1945 roku - upowcy mieli spalić 20 mieszkańców wsi za współpracę z Polakami i brak lojalności. Ciekawe, że dziedzicem Rabego był ojciec Aleksandra Fredry, Jacek Fredro. Niedaleko, po drugiej stronie szosy, znajduje się drugi kamieniołom "Drobny", gdzie pod wysoką skalną ścianą powstały sceny pełnej emocji rozmowy Rebrowa z Grzywą w ostatnim odcinku pierwszej serii. Kamieniołom "Gruby" w Rabem Tuż obok - rezerwat geologiczny Gołoborze Naprzeciw skalnej ściany kamieniołomu "Gruby" w Rabem znajduje się oryginalny skalny stok - to rezerwat geologiczny Gołoborze, mający za zadanie chronić unikalny na tym terenie i tej wysokości ze...

Zobacz więcej: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Miejsca Przyjazne Rowerzystom

... iku przesiedleń Akcji Wisła. Na zboczu górującym ponad terenem części dawnej wsi znajduje się cerkwisko - puste miejsce po drewnianej cerkwi z XIX wieku, którą spaliło, podobnie jak pozostałe zabudowania, Wojsko Polskie. Kiedyś mieszkało tu prawie 200 osób, w większości narodowości polskiej. Dziś historię wsi wspominają symboliczne drzwi postawione w miejscu wejścia do greckokatolickiej świątyni. Przez Zawój prowadzi dalsza część drogi prowadzącej do rezerwatu Sine Wiry. Miejsce po cerkwi w Zawoju Bieszczady są naprawdę magiczne Magiczne Bieszczady - takie hasło miała akcja promocyjna poprzednich sezonów Watahy. I wydaje się, że tej magii Bieszczadów doświadczałem wielokrotnie, gdy samotna podróż przez miejsca tak wyjątkowe i często pe...

Sine Wiry - rezerwat w Bieszczadach

Sine Wiry - rezerwat w Bieszczadach

... st bardzo możliwe. Niedźwiedź ma wrodzony lęk przed człowiekiem, więc do sytuacji zagrożenia życia może dojść wyłącznie w sytuacji, w której niedźwiedź poczuje się zagrożony lub gdy poczuje, że zagrożone jest jego potomstwo lub pożywienie. W powojennej historii Polski wydarzył się zaledwie jeden wypadek, w którym to niedźwiedź odebrał życie człowiekowi - w 2014 roku koło Olszanicy, a więc nawet poza obszarem właściwych Bieszczadów. Proponowana przeze mnie trasa biegnie przeważnie po szosach, na których trudniej o spotkanie z niedźwiedziem, jednak krótki odcinek przez Sine Wiry i dawny Zawój to właśnie jeden z tych obszarów, gdzie mieszkają niedźwiedzie. Pamiętajcie, że przed niedźwiedziem nie powinno się uciekać w popłochu, mimo że właśn...

Przeczytaj wszystko: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: