Wodospad na Wencie w Kuldydze

You are here

Wodospad na Wencie w Kuldydze

... teria nr 3, którą mieliśmy okazję odwiedzić i której zdjęcia zamieszczamy, a kilka kilometrów dalej można zobaczyć większą Baterię nr 1. Obie lokalizacje oferują niezwykłe widoki na bałtyckie wybrzeże i nawet jeśli ktoś nie interesuje się militariami, to te miejsca są jednymi z najciekawszych w Łotwie, które warto zobaczyć - dla historii, architektury fortecznej i oryginalnej panoramy. Bateria artylerii nr 3 koło Lipawy Inną atrakcją Lipawy i Karosty, często wspominaną przez turystów, jest więzienie, które pierwotnie miało pełnić funkcję szpitala. Niewielki budynek można zwiedzać w grupach, oglądając jedno z jego pięter, a nawet spędzić w nim noc, bowiem w więzieniu mieści się również niewielki obiekt noclegowy. Nam ta więzienna at...

Zobacz więcej: EuroVelo 10 w Łotwie: Kurlandia i Morze Bałtyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... protestantyzm. Dzisiaj w Suiti nie mówi się o polskich wpływach – na festiwalu nie spotkaliśmy innych polskich gości, a w dworze w Alsundze nie zauważyliśmy polskich eksponatów. Kultura Suiti to przede wszystkim niezwykła społeczność, która przez wieki wypracowała unikalną tożsamość. Charakterystyczne dla nich są tradycje hipnotyzującego burdonowego śpiewu i ludowe stroje, bogato zdobione haftem i jaskrawymi kolorami. Społeczność Suiti przez lata rozwijała się w izolacji, co sprawiło, że ich tradycje, zwyczaje i język różnią się od innych regionów Łotwy, a dzięki festiwalowi możemy na własne oczy doświadczyć bogactwa kulturowego tego niewielkiego, ale wyjątkowego regionu. Wnętrze zamku w Alsundze w Łotwie Kuldyga na liście dziedzictwa...

Wodospad na Wencie w Kuldydze

Wodospad na Wencie w Kuldydze

... Łatgalia, teraz Kurlandia Podczas mojej pierwszej podróży rowerowej po Łotwie odkrywałem Łatgalię - spokojny, często wyludniony wschód kraju. Zajrzałem również do "polskiego" Dyneburga, potem minąłem Rygę, a jazdę zakończyłem nad Bałtykiem, na fragmencie EuroVelo 10 na północ od stolicy. Tamta wyprawa pozostawiła mi wspomnienia o kameralnym charakterze kraju, jego niskiej gęstości zaludnienia i bliskim kontakcie z naturą. Tym razem wybraliśmy się na zachód - do historycznej Kurlandii, znanej w języku łotewskim jako Kurzeme. Po pięciu dniach jazdy przez ciekawy, a często nieoczywisty zachód Łotwy, odwiedziliśmy jeszcze imponującą Jurmałę oraz Park Narodowy Ķemeri. Podróż zakończyliśmy spokojnym spacerem po Rydze, ciesząc się ostatnimi chwila...

Przeczytaj wszystko: EuroVelo 10 w Łotwie: Kurlandia i Morze Bałtyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: