Widok na Jezioro Genewskie z Nyonu

You are here

Widok na Jezioro Genewskie z Nyonu

... naszym czterodniowym planie jazdy oznaczało dużo więcej niż kilometr w górę w pionie średnio na dzień. Pamiątkowa fota przy mapie szlaku w Saint-Ursanne Pocięta kamiennymi murkami spokojna Jura Podróż po rowerowym Szlaku Jury zaczyna się od ogromnego krajobrazowego kontrastu. Po starcie z Nyonu nad Jeziorem Genewskim, nad którym w oddali rysują się Alpy ze szczytem Mont Blanc, szybko wjeżdżamy w lasy Jury i pniemy się stromo w górę. Po kilkunastu kilometrach podjazdu z kilkoma odcinkami powyżej 10% nachylenia pokonujemy prawie kilometr różnicy wysokości i lądujemy w zupełnie nowym krajobrazie, który niczym nie przypomina gwarnych okolic Jeziora Genewskiego. Wąski asfalt biegnie przez kolejne leśne polany zmieniające się w rozłożyste łąki, a ...

Zobacz więcej: Rowerowy Szlak Jury. Wakacyjna wycieczka po zachodniej Szwajcarii.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... ejszych lat egzekwowano zakaz produkcji absyntu w Szwajcarii. Wprowadzono go w 1910 roku, a zniesiono dopiero w 2005 roku - legalna produkcja i dostępność absyntu w miejscowych pijalniach jest więc czymś stosunkowo świeżym, wciąż rozwijanym przez miejscowych przedsiębiorców. Co ciekawe, dostępność szwajcarskiego absyntu w Polsce jest właściwie zerowa, w przeciwieństwie do czeskiego i francuskiego, co właściwie jeszcze dodaje atrakcyjności wycieczki po Jurze. W sąsiednim Boveresse warto rzucić okiem na zabytkowy, drewniany, wciąż używany budynek suszarni absyntu - to niecały kilometr od szlaku. Butelki z absyntem ze szwajcarskiej Jury A może szynka pieczona w gorącym asfalcie? Około 5 kilometrów dalej, kilkaset metrów od szlaku położona jest sta...

Widok na Jezioro Genewskie z Nyonu

Widok na Jezioro Genewskie z Nyonu

... iejsca, w których można spędzić rowerowy urlop. Tymczasem tak właśnie wyglądają rowerowe dni na Jurze, gdy bordowe drogowskazy rowerowe kierowały nas w kolejne ciche górskie zakątki, gdzie jedynym, czego mogliśmy być pewni, była obecność pasącego się bydła. Biało-beżowo-brązowo-czarna rogacizna obecna jest tutaj za każdym zakrętem, czasem nawet na środku drogi, gdzie naszą obecnością były zaskoczone tak samo, jak my nimi, gdy tarasowały rowerowy szlak. Te przyjazne zwierzaki hołubi się w Szwajcarii do tego stopnia, że wiosną i jesienią (zwykle w czerwcu i we wrześniu) wyprowadza się je na pastwiska podczas uroczystych parad, przyozdobione w kwietne, kolorowe wieńce. Przy rowerowych trasach na Jurze łatwo spotkać tablice zwracające uwagę na pasące ...

Przeczytaj wszystko: Rowerowy Szlak Jury. Wakacyjna wycieczka po zachodniej Szwajcarii.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: